Odwieczny problem - ból głowy. Ja sobie z nim radzę. A Ty. Ile dni zgubiłeś z życia? Ile proszków łykasz dziennie? Czy twój dzień może być lepszy? Data dodania: 2009-10-25 Wyświetleń: 2586 Przedrukowań: 0 Głosy dodatnie: 0 Głosy ujemne: 0 WIEDZA Licencja: Creative Commons Budzisz się rano z potwornym bólem rozrywającym ci czaszkę. Biegniesz do apteczki. Pospiesznie wywlekasz z opakowania dwie „goździkowe”. Popijasz pół szklanki wody i …Myślałeś, że przestanie. Cały ranek słaniasz się na nogach szukając ubrań. W wielkim trudzie udaje ci się odnaleźć kluczyki do samochodu. Ściskając teczkę ruszasz do pracy modląc się aby przeżyć kolejny dzień. W biurze unikasz szefa i spojrzeń kolegów. – Oby tylko dali mi spokój – powtarzasz . Zasłaniasz się stertą papierów. Pijesz pierwszą, drugą, trzecią potem czwartą kawę. Częściej niż zwykle wychodzisz do toalety. Wyłączając komputer myślisz – przez ten okropny ból głowy znowu nic nie zrobiłem. Do domu starasz się wracać jak najwolniej, bo wiesz, że tam nie będzie wytchnienia do wieczora. Dzieciaki itp., itd. Telewizor przeszkadza, wiadomości drażnią a film, który oglądałeś już setki razy powoduje napad szału. Nerwowo biegasz palcami po pilocie przerzucając programy. Wreszcie rzucasz go w kąt tapczanu i mówiąc zażenowany „cały dzień mnie głowa boli, idę się położyć” wstajesz obdarowując domowników zbolałym spojrzeniem. Kładziesz się bez modlitwy. Przewracając się z boku na bok toczysz boje z poduszką. Zasypiasz około …Ile razy taki scenariusz uszykowało Ci życie? Jak często zmarnowałeś bezcenne godziny? Ile takich dni masz przed sobą? Tak nie musi być. Wiele jest sposobów pozbycia się nieznośnego bólu i pełniejszego przeżycia dnia. Przedstawię ci poniżej mój własny sposób postępowania. Sposób który oparty jest na prostej zasadzie : „niech cię o to głowa nie boli”. Zauważyłem, że ból głowy nie bierze się z nikąd. Przychodzi niby nagle a jednak jest efektem wcześniejszego postępowania. Zwykle pojawia się na skutek czynników powodujących stres. Może też być spowodowany nie dochowaniem diety a często naszych codziennych rytuałów. Mam w zwyczaju wypijać dwie kawy dziennie. Jedną rano, koło drugą ok. Zaobserwowałem prawidłowość. Gdy opuściłem popołudniową kawę, rano budziłem się z bólem głowy. Czyżby nałóg, głód kofeinowy. Nic podobnego. Zachwiany rytuał. Moja podświadomość komunikowała mi zaburzenie codziennego rytmu. Podobnie ból głowy pojawiał się w dni wolne od pracy. Gdy miast codziennej bieganiny w moim planie dnia pojawiało się „wolne”. Pustka objawiała się bólem a jedynym lekarstwem jej wypełnienie i wymyślenie sobie zajęcia. Co więcej, nie zajęcia fizycznego, które nieobciążonemu umysłowi pozwalało by mieć nadal „wolne”, ale zajęcia zmuszającego mój mózg do miarowej pracy. Takie obserwacje pozwoliły mi wysnuć moją teorię. Ból głowy powodowany jest przez czynniki powodujące gwałtowną zmianę aktywności umysłu oraz zachwianie jego dobowego cyklu. Może brzmi to poważnie i naukowo, ale dobrze jest swoje obserwacje ubrać w woalkę tajemniczości i potwierdzić chociażby quasi naukowymi naukowo, to naukowo. Skoro ból jest reakcją, to poszukajmy akcji. W moim przypadku prawie wszystkie przyczyny miały jedno źródło. Stres. Przy głębszym rozmyślaniu każdy bolący dzień był następstwem wcześniejszych zdarzeń powodujących napięcie nerwowe. Stąd niedaleko do rozwiązania problemu. Nie mam czasu na chorobę. Muszę żyć pełnią życia. Żaden problem nie może stanąć mi na drodze. Szukam więc sposobów na pozytywne myślenie i wdrożenie w życie twierdzenia „w połowie pełnej szklanki”. Szereg teorii udowadnia jednak, że życie nie jest takie fantastyczne. Fortuna kołem się toczy więc raz na wozie, raz pod wozem. Każdy ma dni lepsze i gorsze. Skoro więc już mnie ból głowy dopadnie. Oto moja mózgu opiera się na przewodzeniu elektryczno-chemicznym. Ból pojawia się w miejscach, w których to przewodzenie jest utrudnione. Na skutek bólu nieświadomie blokujemy myśli, staramy się nie myśleć. Pozwólmy więc udrożnić nasze synapsy, odetkać nasze połączenie między komórkami w mózgu i myślmy. Myślmy bardzo intensywnie. Myślmy o sprawach poważnych, twórczych. Takie myślenie „do wewnątrz” powoduje zmianę napięcia między poszczególnymi połączeniami – dendrytami. Nazwane przeze mnie „myślenie do wewnątrz” daje się poczuć. Ja odczuwam je jako ewidentną ulgę i uspokojenie. To odczuwalne rozładowanie napięcia w korze mózgowej przyrównać można do zapachu powietrza po burzy. Jak nauczyć się myśleć do wewnątrz. Najprostszy sposób to rozmowa z samym sobą. Dialog na poziomie ja – Ja. To modlitwa, a właściwie rozmowa z Bogiem. Mantra. Każda forma duchowego dialogu. Jak rozpocząć dialog? Przypomnijcie sobie z podstawówki! Pytanie - odpowiedź. Wymaga to trochę ćwiczenia i nie od razu są znaczące efekty. Na początku odczuwa się chwilową ulgę. Potem powracający ze wzmożoną siłą ból, jak gdyby broniący się przed nami. Następnym etapem jest falowanie, które należy uspokoić regulując oddech i wsłuchując się w swój własny rytm. Efektem końcowym jest ukojenie i odprężenie. Może to tylko moja technika. Każdy człowiek jest inny. Może musisz znaleźć swój sposób. Pamiętaj, każdy sposób naturalnego zwycięstwa z chorobą jest lepszy niż proszek maskujący objawy. Życzę powodzenia i niech cię głowa o to nie boli … Artykuł pochodzi ze strony Zapraszam. Licencja: Creative Commons
zapytał(a) o 23:02 Codziennie boli mnie glowa. Czy jest cos ze mna nie tak ? Od kilku dni boli mnie glowa. Doslownie codzinnie mecze sie z bolem glowy i mam go przez caly dzien;(. Niedawno po umyc glowy wyszlam z psem na dwor. BYlam jakies 20 min. Czy to moze byc od tego. Prosze o pomoc ;*. Boje sie ze to cos powaznego ;9 dzieki za odp ;* Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2010-02-17 23:06:06 Odpowiedzi miumiu odpowiedział(a) o 23:03 jasne, że moż być od tego. zawsze myj głowę wieczorem! jeśli nie pomoże, udaj się do lekarza! tak, mam ten sam problem, codziennie rano myję głowę i nie zawsze do końca wysuszam włosy, a potem wychodzę do bardzo boli mnie głowa, najbardziej z lewej może być zapalenie opon się z tym do lekarza, bo to może być nawet w poniedziałek też idę się zbadać. kolumbia odpowiedział(a) o 23:04 Możliwe, że się przeziębiłaś tylko, czego objawy wyjdą za kilka dni..albo za dużo stresu, intensywnych, ciężkich zapachów w pomieszczeniach i kawy [jeśli ją pijesz] Ja nie lekarz, ani jasnowidz, ani żadna wróżka żeby wiedzieć co Ci jest...Idź do NEUROLOGA ! ( lekarz od ...głowy ;) )Pozdr. Claire24 odpowiedział(a) o 23:20 To może być coś poważniejszego, powinnas wybrać się do lekarza, może to od tego że wyszłaś na dwór po ummyciu głowy? A przecież wcale nie jest ciepło. WEDEL odpowiedział(a) o 23:03 jesli bole ni eustapia do tygodnia idz do lekarza to moze byc cos powazniejszego mnie boli codziennie glowa i od lekkiego uderzenia pęka mi cały dzień. codziennie chodzę naćpana ibupromem max. poprostu mam migrenę .idź do lekarza, niech cie skieruje na badania . Chorri odpowiedział(a) o 23:05 Powiedz rodzicą ; )) Mnie wczoraj cały dzien bolała bo była zmiana ciśnienia Moze ty tez gdzies wyjechałas i to dlatego bo niemozes sie przyzwyczaic?Wes Tabletke jak niepomaga a jeli w najblizze dni dalej będzie sie to nasilało to zapytaj mamy bo jednak to juz będzie głupie ze tak długo cie to męczy i nalezy udac sie do lekarza .. bo jednak na codzien nie powinno tak bycNastepna rzecz dzięki której moze bolec cie tak głowa to nadmierny stres czy cos najskuteczniejsze tabletki [według mnie] xD blocked odpowiedział(a) o 23:06 Dojrzewasz, to normalne. A uderzyłaś się kiedyś mocno w głowę? Wtedy to może być migrena...Idź najlepiej do lekarza, na wszelki wypadek. Dołączam się do pytania ;d mania1 odpowiedział(a) o 00:46 najprawdopodobnie po tym spacerze, ja tez tak mam, czasem dochodza do tego bóle jak przy grypie i zdarza sie tak, ze wtedy trzyma mnie to nawet 3-4 tygodnie Przeziebienie ja jestem chora i tak mialam jak nie wysuszyłaś głowy to normalne blocked odpowiedział(a) o 23:04 To nie jest nic na pewno poważnego... Może masz po prostu może masz słabe ciśnienie. Nogawka odpowiedział(a) o 23:16 pozostaje zawsze czarny scenariusz. moze się pośliznałaś i upadłaś?bardzo możliwy jest wstrząs mózgu. Od uderzenia mógł powstać krwiak, który aktualnie uciska twój jakże ważny organ, przez co ciągle odczuwasz ból. Problem nie byle jaki ale jak wcześnie zareagujesz to wyjdziesz z tegotrzymam za Ciebie kciuki prawdopodobnie to migrena, ktora objawia sie bolem glowy przez pare nie uleczalna... blocked odpowiedział(a) o 08:22 może być coś z ciśnieniem mie tak zwane GLOBO to są włąśnie takie bule głowy 3. Jak ci nie przechodzi po ś \rodkach do bulu głowy idź do lekarzaPOWROTU DO ZDDROWIA :D hershey odpowiedział(a) o 01:05 Jeśli wyszłaś na zewnątrz z mokrą głową to mogłaś się nabawić jakiejś choroby, zapalenia itp. Jeśli jednak nie jest to tym spowodowane, to może masz migrenę. idź lepiej do lekarza i się zbadaj żeby nie było później problemu. Jest wiele powodów migreny, nawet zła dieta może być jednym z nich więc tym bardziej proponuję zrobić badania. W Warszawie działa dobra klinika Vimed, która zajmuje się takimi badaniami. Nie lekceważ tego Uważasz, że ktoś się myli? lub
xAEqpom.